niedziela, 5 kwietnia 2015

Święta Wielkiejnocy


W świętach chyba najbardziej lubię przygotowania.

Wczoraj wyprodukowałam mazurka :-)




Oczekiwanie pełne emocji to jednak domena dzieci:

Brat: A jaki zajączek przyjdzie, żółty czy pomarańczowy?
Martyna: Nie wiem, sam zobaczysz... - zastanawiam się skąd taka gama kolorystyczna.
B: A czy zajączek robi siusiu?
M: Tak, na pewno robi siusiu.
B: A gdzie robi siusiu?
M: W lesie.
B: W jakim?
M: W zielonym.
B: W jakim zielonym?
M: W ciemnozielonym.
(…)
Zabawa z trzylatkiem w pytania i odpowiedzi może trwać w nieskończoność.
Brat: Aaale ja kocham moją Martynię! A czy zajączek nie może przyjść trochę szybciej?

Zajączek przyszedł po bożemu - w niedzielę:
Martyna: Jak Ci się podobał zajączek?
Brat: Taki śmieszny był! Czekoladowy.


Korzystając z okazji, obchodzącym święta jak i tym, którzy ich nie obchodzą, życzę dużo uśmiechu, radości i dziecięcej ciekawości świata! Nie dajcie się zwieść pogodzie i własnym humorom. Oderwijcie się od ekranów komputerów, tabletów, smartfonów i miło spędzajcie czas z bliskimi. Odpoczywajcie, wiosna przyjdzie niebawem! :-) 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz